Tylko z szóstej dwóch się po lekcjach pobiło, jeden powiedział drugiemu, że jego ojciec teraz won z dyrekcji, a na "Anzelmie" będą rządzili sami robotnicy...<br> O, to ciekawe! A dotąd niby kto rządził?<br> Tego nie mówił, tylko że teraz będą robotnicy. Powiedział, że słyszał w domu...<br> Aha, w domu... I niby o to się pobili?<br> Nie żeby tak naprawdę, ale draka była... - Draka, powiadasz...<br> Lewandowski pomyślał, że jutro ten mały dowie się w szkole o dzisiejszym. Przyjdzie tu znowu, będzie patrzył bezlitosnymi w swojej czystości oczyma i zadawali okrutne pytania... Lewandowski kochał wnuka późną miłością człowieka, który przez długie lata życia