Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
się góry, wzgórza i pagórki, wystarczy wdrapać się na Lipki, stanąć na szczycie Góry Bajkowej czy Batyjewskiej, a oczom ukaże się panorama miasta pełnego drzew i zieleni.

W kotlinie pomiędzy wzgórzami, szerokim łożyskiem, na podobieństwo wielkiej rzeki, toczy swoje dni powszednie główna ulica miasta - Krieszczatik. Z obu stron, po zboczach, niby górskie strumienie, wpadają do niego strome ulice. Krieszczatik płynie majestatycznie aż do placu Carskiego, gdzie zatacza szeroki łuk i przechodzi w Aleksandrowską. Ta z kolei mija carski pałac, zagląda do ogrodów i parków, a dalej opada łagodnie i ginie wśród murów placu Podolskiego, w sercu dolnego miasta. Tu odbywają się
się góry, wzgórza i pagórki, wystarczy wdrapać się na Lipki, stanąć na szczycie Góry Bajkowej czy Batyjewskiej, a oczom ukaże się panorama miasta pełnego drzew i zieleni.<br><br>W kotlinie pomiędzy wzgórzami, szerokim łożyskiem, na podobieństwo wielkiej rzeki, toczy swoje dni powszednie główna ulica miasta - Krieszczatik. Z obu stron, po zboczach, niby górskie strumienie, wpadają do niego strome ulice. Krieszczatik płynie majestatycznie aż do placu Carskiego, gdzie zatacza szeroki łuk i przechodzi w Aleksandrowską. Ta z kolei mija carski pałac, zagląda do ogrodów i parków, a dalej opada łagodnie i ginie wśród murów placu Podolskiego, w sercu dolnego miasta. Tu odbywają się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego