Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.23
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.23
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
ze Szczecina, jeśli zostanie posłem lubuskim, wybuduje klinikę w Zielonej Górze, przekonywał mnie szef narodowców Leszek Bubel. Polska Partia Pracy zarejestrowała telemontera z Tychów i pielęgniarkę z Rudy Śląskiej.
Wczoraj zadzwoniła do mnie Czytelniczka z Żar. Na listach są ci, którzy dotąd niczego nie zrobili. Są nowi, ale o nich nic nie wiem, powiedziała i dorzuciła, że nie pójdzie na wybory, bo nie ma na kogo głosować.
A ja pójdę dlatego, żeby na Wiejskiej nie reprezentowała mnie technik mechanik z Warszawy. Ani dotychczasowy poseł, o którym wiem, że przyzwyczaił się do sejmowania.
ALFRED SIATECKI
Forum czytelników
Grzybiarz z Żar: - Pojechałem wczoraj
Wczoraj zadzwoniła do mnie Czytelniczka z Żar. Na listach są ci, którzy dotąd niczego nie zrobili. Są nowi, ale o nich nic nie wiem, powiedziała i dorzuciła, że nie pójdzie na wybory, bo nie ma na kogo głosować.
A ja pójdę dlatego, żeby na Wiejskiej nie reprezentowała mnie technik mechanik z Warszawy. Ani dotychczasowy poseł, o którym wiem, że przyzwyczaił się do sejmowania.
ALFRED SIATECKI
Forum czytelników
Grzybiarz z Żar: - Pojechałem wczoraj
ze Szczecina, jeśli zostanie posłem lubuskim, wybuduje klinikę w Zielonej Górze, przekonywał mnie szef narodowców Leszek Bubel. Polska Partia Pracy zarejestrowała telemontera z Tychów i pielęgniarkę z Rudy Śląskiej. <br>Wczoraj zadzwoniła do mnie Czytelniczka z Żar. Na listach są ci, którzy dotąd niczego nie zrobili. Są nowi, ale o nich nic nie wiem, powiedziała i dorzuciła, że nie pójdzie na wybory, bo nie ma na kogo głosować. <br>A ja pójdę dlatego, żeby na Wiejskiej nie reprezentowała mnie technik mechanik z Warszawy. Ani dotychczasowy poseł, o którym wiem, że przyzwyczaił się do sejmowania.<br><au>ALFRED SIATECKI</></><br><br><br><div><tit>Forum czytelników</><br>Grzybiarz z Żar: - Pojechałem wczoraj
