Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 6
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
mieszkali tacy jedni, co to później ich wnuczka przyjechała i opowiadała, że jej dziadek, proszę pana, był w SS. Opowiadała, jak przyjechali Ruscy na początku lutego w '45 i on się schował na strych, o! Tu, gdzieś nad nami. Przed dom, do tych Ruskich, wyszli dziadkowie, starzy, tacy, co to nic nikomu nie szkodzili. I wie pan co, że ci Ruscy to na jego oczach zatłukli ich drągami!
Starsza pani składając kartkę papieru na cztery: - Przyjęliśmy ją gościnnie, jak do nas przyjechała i wszystko było dobrze, nawet listy pisała. A później nie wiem... może się obraziła, bo wie pan, zostawiła tutaj
mieszkali tacy jedni, co to później ich wnuczka przyjechała i opowiadała, że jej dziadek, proszę pana, był w SS. Opowiadała, jak przyjechali Ruscy na początku lutego w '45 i on się schował na strych, o! Tu, gdzieś nad nami. Przed dom, do tych Ruskich, wyszli dziadkowie, starzy, tacy, co to nic nikomu nie szkodzili. I wie pan co, że ci Ruscy to na jego oczach zatłukli ich drągami!&lt;/&gt;<br>Starsza pani składając kartkę papieru na cztery: &lt;q&gt;- Przyjęliśmy ją gościnnie, jak do nas przyjechała i wszystko było dobrze, nawet listy pisała. A później nie wiem... może się obraziła, bo wie pan, zostawiła tutaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego