Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 16.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
z rysunkami spotykane w autobusach - red). Można je zmyć odrobiną wody z mydłem. Wystawiam, bo autobusami jeżdżą widzowie.


Tomek, grafficiarz

Skrecz, podobnie jak graffiti, przywędrował z Nowego Jorku. Są w środowisku tacy, którzy na murach i środkach lokomocji walczą z systemem, chcą zadać mu ból. A system, maszyna, to dla nich każda organizacja i instytucja, która może mieć jakiś wpływ na ich życie. A więc i właściciel tramwaju. Wydaje się, że skrecze są najbliższą formą przekazu "ideologów", bo z natury są najbardziej niszczące, nieodwracalne. Rzadko przypominają tagi. Są to zwykle pogrubiane dużą ilością kresek drukowane litery. Widać, że robią je ludzie, którzy
z rysunkami spotykane w autobusach - red). Można je zmyć odrobiną wody z mydłem. Wystawiam, bo autobusami jeżdżą widzowie. &lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>Tomek, &lt;orig&gt;grafficiarz&lt;/&gt; <br><br>&lt;orig&gt;Skrecz&lt;/&gt;, podobnie jak graffiti, przywędrował z Nowego Jorku. Są w środowisku tacy, którzy na murach i środkach lokomocji walczą z systemem, chcą zadać mu ból. A system, maszyna, to dla nich każda organizacja i instytucja, która może mieć jakiś wpływ na ich życie. A więc i właściciel tramwaju. Wydaje się, że &lt;orig&gt;skrecze&lt;/&gt; są najbliższą formą przekazu "ideologów", bo z natury są najbardziej niszczące, nieodwracalne. Rzadko przypominają tagi. Są to zwykle pogrubiane dużą ilością kresek drukowane litery. Widać, że robią je ludzie, którzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego