Siemiątkowskiego domaga się poseł Zbigniew Wassermann (PiS). Wassermann przedstawił wczoraj swoją wersję raportu z prac tzw. komisji orlenowskiej.<br>Poseł PiS jest drugim po Romanie Giertychu (LPR) członkiem komisji śledczej, kierowanej przez ludowca Józefa Gruszkę, który ogłosił własną wersję raportu. <br>Siemiątkowski poproszony przez nas o skomentowanie wersji polityka PiS, stwierdził, że niczego dobrego, a szczególnie sprawiedliwości po Wassermannie i innych prawicowych członkach komisji spodziewać się nie należy. <br>W przedstawionym tekście Wassermann twierdzi, że decyzja o wykorzystaniu UOP do zatrzymania "niewygodnego dla lewicy prezesa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego" zapadła 7 lutego 2002 r. rano w gabinecie premiera Millera. Ma to potwierdzać zeznanie uczestniczącego w tym