się eksmisji i groził: "wysadzę tę budę w powietrze", a wysoko ubezpieczył mienie - będziemy mieli kolejną nowość: akt desperacji wywołany obawą o utratę mieszkania. Wśród nie płacących za nie jest wielu ludzi przetrąconych przez los, niezrównoważonych, nałogowych alkoholików. Dom jako ofiara zemsty? Czemu nie? Nie będzie mój - niech nie będzie niczyj. Patologiczne przyczyny gwałtownej śmierci domów nie należą - wbrew pozorom - do rzadkości. <br><br>Pomóżmy wyobraźni Co roku wydarza się w Polsce kilkadziesiąt katastrof budowlanych, które niszczą najczęściej właśnie domy mieszkalne i w których ginie kilka lub kilkanaście osób. Kilkadziesiąt zabija gaz, tyleż ogień. W zeszłym roku spłonęło 20 346 budynków małych i