Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dom
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1985
mankament, wynikły z niezrozumiałego nałogu niektórych projektantów do rozdzielania pomieszczeń kuchni od pokoju ogólnego. Oddalone sytuowanie tych pomieszczeń, uniemożliwiające bezpośredni kontakt, zmusza do defilowania ze stosami talerzy, do przecinania ruchliwych traktów komunikacyjnych mieszkania, do lawirowania w załamaniach korytarzy.
Obecnie, kiedy normy i źle pojęta nowoczesność dyktują realizowanie kuchni o powierzchni nie pozwalającej na wstawienie doń jakiegokolwiek stołu, ten ostatni siłą rzeczy wędruje do pokoju ogólnego stając się przyczyną zbędnych, acz koniecznych wędrówek posiłków i stołowników. Nakrywanie i sprzątanie ze stołu to kilkakrotne przemierzanie odległości od i do kuchni. Powody tego stanu rzeczy są słodką tajemnicą decydentów projektowania. Uciążliwe skutki poznajemy na
mankament, wynikły z niezrozumiałego nałogu niektórych projektantów do rozdzielania pomieszczeń kuchni od pokoju ogólnego. Oddalone sytuowanie tych pomieszczeń, uniemożliwiające bezpośredni kontakt, zmusza do defilowania ze stosami talerzy, do przecinania ruchliwych traktów komunikacyjnych mieszkania, do lawirowania w załamaniach korytarzy.&lt;/&gt;<br>Obecnie, kiedy normy i źle pojęta nowoczesność dyktują realizowanie kuchni o powierzchni nie pozwalającej na wstawienie doń jakiegokolwiek stołu, ten ostatni siłą rzeczy wędruje do pokoju ogólnego stając się przyczyną zbędnych, acz koniecznych wędrówek posiłków i stołowników. Nakrywanie i sprzątanie ze stołu to kilkakrotne przemierzanie odległości od i do kuchni. Powody tego stanu rzeczy są słodką tajemnicą decydentów projektowania. Uciążliwe skutki poznajemy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego