Polsce</name> przemiany, środowiska religijne na Zachodzie ostrzegały Kościół w <name type="place">Polsce</name>, że jednym ze skutków pluralizacji i liberalizacji będą pustoszejące świątynie. Minęła dekada i może wydawać się, że nic się nie zmieniło, że polska religijność, choć często powierzchowna i wybiórcza, wytrzymała i tę próbę czasu. Dla <name type="place">Zachodu</name>, ale i odradzających się nie bez trudu <name type="org">Kościołów</name> na wschodzie <name type="place">Europy</name> nadal jesteśmy religijnym fenomenem. Ale okazuje się, że to, co nie stało się pięć - siedem lat temu, powoli zaczyna być, jeszcze nie głęboką, ale już zauważalną tendencją.<br>Sondaż przeprowadzony przez sopocką <name type="org">Pracownię Badań Społecznych</name> dla <name type="work">"Rzeczpospolitej"</name> potwierdza spadek udziału młodzieży w praktykach religijnych oraz ich głębszy