się za bardzo opychać. I tak spadłem z wagi, rozumiesz, bardzo dużo. Ważę teraz dziewięćdziesiąt dwa kilo, a ważyłem sto siedem.</><br><who3><pause> Przepraszam, że przerwałam, bo tak ciekawie <orig reg="zacząłeś">zaczęłeś</> mówić, jak się w domu dziecka znalazłeś.</><br><who1>Sałatki zjesz trochę?</><br><who3>Nie, nic nie będę jadł, nic.</><br><who1><overlap>No właśnie, proponuję Waldziowi, a on nie chce.</></> <br><who2><overlap>Nie, nic nie będę jadł, nic, ale nic nie będę jadł.</></> <br><who1>Dlaczego?</><br><who2>Dlatego, że ja się ostatnio bardzo...</><br><who3>Odchudzasz?</><br><who2>Tak, odchudzam się i to poważnie.</><br><who3>Tak?</><br><who2>Ja ważyłem sto parę kilo, a teraz ważę dziewięćdziesiąt dwa.</><br><who3>O, taki kawałek chociaż.</><br><who2>To wiesz, to jest już troszeczkę...</><br><who1><gap></><br><who2>No, ja niewątpliwie.</><br><who3>Franek