Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.04
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.04
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
wtedy też dowiemy się, jaki drobnoustrój spowodował zatrucie.
Granica przy stole
Rozmowa z Dmitrim Starovoitovem z Zielonej Góry, prezesem Stowarzyszenia Związek Rosjan w Polsce
- Czy to, że jest pan Rosjaninem, było jakimś problemem, gdy stracił pan serce dla pewnej zielonogórzanki?
- Nie znałem polskiego... A Wioletta, choć miała rosyjski w szkole, nie chciała - może z braku odwagi? - mówić po rosyjsku. Dopiero kiedy przyjechał mój brat z żoną, wyszło, że świetnie sobie radzi.
- A teściowie? Jak pana przyjęli?
- To wspaniali ludzie. Teściowej mogę powierzyć największe tajemnice. Z teściem, który do radzieckiej polityki ma stosunek dość krytyczny, czasem się spieramy... Nawet unikając pewnych tematów przy
Granica przy stole
Rozmowa z Dmitrim Starovoitovem z Zielonej Góry, prezesem Stowarzyszenia Związek Rosjan w Polsce
- Czy to, że jest pan Rosjaninem, było jakimś problemem, gdy stracił pan serce dla pewnej zielonogórzanki?
- Nie znałem polskiego... A Wioletta, choć miała rosyjski w szkole, nie chciała - może z braku odwagi? - mówić po rosyjsku. Dopiero kiedy przyjechał mój brat z żoną, wyszło, że świetnie sobie radzi.
- A teściowie? Jak pana przyjęli?
- To wspaniali ludzie. Teściowej mogę powierzyć największe tajemnice. Z teściem, który do radzieckiej polityki ma stosunek dość krytyczny, czasem się spieramy... Nawet unikając pewnych tematów przy
wtedy też dowiemy się, jaki drobnoustrój spowodował zatrucie.</><br><br><br><div type="convers"><tit>Granica przy stole</><br><br>Rozmowa z Dmitrim Starovoitovem z Zielonej Góry, prezesem Stowarzyszenia Związek Rosjan w Polsce <br><br><who1>- Czy to, że jest pan Rosjaninem, było jakimś problemem, gdy stracił pan serce dla pewnej zielonogórzanki?</><br><br><who2>- Nie znałem polskiego... A Wioletta, choć miała rosyjski w szkole, nie chciała - może z braku odwagi? - mówić po rosyjsku. Dopiero kiedy przyjechał mój brat z żoną, wyszło, że świetnie sobie radzi.</><br><br><br><who1>- A teściowie? Jak pana przyjęli?</><br><br><who2>- To wspaniali ludzie. Teściowej mogę powierzyć największe tajemnice. Z teściem, który do radzieckiej polityki ma stosunek dość krytyczny, czasem się spieramy... Nawet unikając pewnych tematów przy
