Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
chcę i muszę
Dziś jaśnieć razem z pogodą,
Co niepokoi mi duszę
Złotego szczęścia urodą.

A szczęście lśni od niechcenia,
A ja przezywam je: "Ono'' -
I rozkosz porozumienia
Poufnie wzdyma mi łono!

A Ono w słońcu się szerzy,
Na rzęsach światłem osiada,
Ale do siebie należy,
I nikt go, nikt nie posiada!

A Ono teraz w obłoku,
A teraz w środku trawnika,
Pociesznie przynaglam kroku,
Niech krok do szczęścia nawyka.

Brnę w słońcu po samo gardło,
Co snami łka niecierpliwie,
Twarz mam odwiecznie umarłą.
A w nogach radość mi żywie...

I błogosławię swej twarzy,
I wdycham wiarę od słońca,
Że się na
chcę i muszę<br>Dziś jaśnieć razem z pogodą, <br>Co niepokoi mi duszę<br>Złotego szczęścia urodą.<br><br>A szczęście lśni od niechcenia,<br>A ja przezywam je: "Ono'' -<br>I rozkosz porozumienia<br>Poufnie wzdyma mi łono!<br><br>A Ono w słońcu się szerzy,<br>Na rzęsach światłem osiada,<br>Ale do siebie należy,<br>I nikt go, nikt nie posiada!<br><br>A Ono teraz w obłoku,<br>A teraz w środku trawnika,<br>Pociesznie przynaglam kroku, <br>Niech krok do szczęścia nawyka.<br><br>Brnę w słońcu po samo gardło,<br>Co snami łka niecierpliwie,<br>Twarz mam odwiecznie umarłą.<br>A w nogach radość mi żywie...<br><br>I błogosławię swej twarzy,<br>I wdycham wiarę od słońca,<br>Że się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego