niż Marek, ta Ulka, która nie umiała grać w tenisa i lubiła oglądać telewizję, punkty karne, ciekawe, czy ja też je dostaję i za co?, pewnie za wylegiwanie się w wannie, kiepskie ciuchy i fatalny francuski, pierwszy raz coś jej w nim nie pasuje, próbuje mu to powiedzieć, ale on nie rozumie, o co jej chodzi, no tak, patrzy obiektywnie, na siebie też tak patrzy, wydawało mu się, że ją kocha, bo dobrze jej nie znał, potem go rozczarowała, jak był sam, to tęsknił za nią, bo z nikim dotąd nie był tak blisko, ale szybko go nudziła, Joanna macha ręką, wszystko