Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
było wiele lat temu. Kiedy?... Nie wiedział, że mam włączony magnetofon i wystawiony mikrofon... Zawsze tak przychodził. Kończył jakiś rozdział i przychodził zrobić mi wykład. Stał w drzwiach z ręką na klamce i tak mijały kwadranse. Mieszały się języki... do refleksji przyczepiały się nagłe przypomnienia niewykonanych zadań i rozważania, czy nie warto by wziąć latarki i jeszcze coś zrobić... To prowadziło prostą drogą do krytyki mojego sposobu życia... już od dawna monolog się toczył po polsku... jeśli nie dałem się ponieść i nie wyskoczyłem ze sprzeciwem, co kończyło się wielką kłótnią, jeśli milczałem, czekając na jego wyjście... to znów przybłąkiwał się jakiś język
było wiele lat temu. Kiedy?... Nie wiedział, że mam włączony magnetofon i wystawiony mikrofon... Zawsze tak przychodził. Kończył jakiś rozdział i przychodził zrobić mi wykład. Stał w drzwiach z ręką na klamce i tak mijały kwadranse. Mieszały się języki... do refleksji przyczepiały się nagłe przypomnienia niewykonanych zadań i rozważania, czy nie warto by wziąć latarki i jeszcze coś zrobić... To prowadziło prostą drogą do krytyki mojego sposobu życia... już od dawna monolog się toczył po polsku... jeśli nie dałem się ponieść i nie wyskoczyłem ze sprzeciwem, co kończyło się wielką kłótnią, jeśli milczałem, czekając na jego wyjście... to znów przybłąkiwał się jakiś język
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego