Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
ja jestem na niej zmarszczką, falą, bałwanem, idiotką... Przez chwilę była na ciebie wściekła. Iw to w rzece życia taka mała kropelka...
A tłumy codziennie przebiegające ulicami? Fale błota wyrzucane na szary brzeg rzeki. Uważaj, żeby nie otrzeć się o falochron w rzece życia... W rzece? Wielkie słowa. Kropelka nigdy nie wie, że trafiła do spluwaczki. Boże, co ja wymyślam! Pokręciła przecząco głową, jakby chciała przekreślić te wszystkie nieodpowiedzialne rozważania.
W "Kurierze", gazecie, którą namiętnie czytała, znalazła artykuł o Karsawinie... Bogactwo i sława, pieniądze i blask. Oto niebanalny wzór kobiecego losu... Czy wzór dla Iw? Przecież tańczy tak pięknie... A tancerki zawsze
ja jestem na niej zmarszczką, falą, bałwanem, idiotką... Przez chwilę była na ciebie wściekła. Iw to w rzece życia taka mała kropelka...<br> A tłumy codziennie przebiegające ulicami? Fale błota wyrzucane na szary brzeg rzeki. Uważaj, żeby nie otrzeć się o falochron w rzece życia... W rzece? Wielkie słowa. Kropelka nigdy nie wie, że trafiła do spluwaczki. Boże, co ja wymyślam! Pokręciła przecząco głową, jakby chciała przekreślić te wszystkie nieodpowiedzialne rozważania.<br> W "Kurierze", gazecie, którą namiętnie czytała, znalazła artykuł o Karsawinie... Bogactwo i sława, pieniądze i blask. Oto niebanalny wzór kobiecego losu... Czy wzór dla Iw? Przecież tańczy tak pięknie... A tancerki zawsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego