zasadą uwalniającą od odpowiedzialności karnej wykonawcę bezprawia. Na dodatek&lt;/&gt; - oburza się szef pionu śledczego &lt;name type="org"&gt;IPN&lt;/&gt; &lt;q&gt;- prawomocnie usankcjonowano różnicę między regułami, na których opiera się w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; osądzanie zbrodni hitlerowskich, a osądzaniem zbrodni stalinowskich. Obowiązujący dotychczas dekret sierpniowy z 1944 r. mówi bowiem wprost, że działanie na rozkaz lub polecenie władzy nie wyłącza odpowiedzialności karnej za zbrodnie hitlerowskie.&lt;/&gt; <br>Profesor &lt;name type="person"&gt;Kulesza&lt;/&gt; spodziewa się natomiast, że w tym roku zakończy się prowadzone przez rosyjską &lt;name type="org"&gt;Naczelną Prokuraturę Wojskową&lt;/&gt; od początku lat dziewięćdziesiątych śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej. Według &lt;name type="person"&gt;Kuleszy&lt;/&gt; - po analizie przepisów rosyjskich - jako odpowiedzialne za te potworne zbrodnie popełnione w kilku miejscach &lt;name type="place"&gt;ZSRR&lt;/&gt; na polskich