Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.31
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
w mieście, zrywali je esbecy na motocyklach. A i tak na pogrzeb przyszło kilka tysięcy ludzi. Mszę odprawił bp Michalik. Trumnę na cmentarz w kordonie odprowadzili taksówkarze. Wyły klaksony. Na pogrzeb przyjechali ks. Henryk Jankowski, późniejszy minister Janusz Pałubicki. Wieniec przysłał Lech Wałęsa.
Gdyby żył... - Byłby wierny tamtej Solidarności, ale nie przewodziłby związkowi. Uważał, że co jakiś czas przewodniczący powinien się zmieniać - twierdzi T. Kołodziejski. - Mówił mi: Dwie kadencje i koniec. I pójdziemy na ryby.
HENRYKA BEDNARSKA



Śmierć przed kolacją

Nie wiadomo, gdzie dwaj bracia znaleźli niewypał. Próba dotarcia do jego wnętrza zakończyła się tragiczną eksplozją. Chłopcy przebywali u dziadków w
w mieście, zrywali je esbecy na motocyklach. A i tak na pogrzeb przyszło kilka tysięcy ludzi. Mszę odprawił bp Michalik. Trumnę na cmentarz w kordonie odprowadzili taksówkarze. Wyły klaksony. Na pogrzeb przyjechali ks. Henryk Jankowski, późniejszy minister Janusz Pałubicki. Wieniec przysłał Lech Wałęsa. <br>Gdyby żył... - Byłby wierny tamtej Solidarności, ale nie przewodziłby związkowi. Uważał, że co jakiś czas przewodniczący powinien się zmieniać - twierdzi T. Kołodziejski. - Mówił mi: Dwie kadencje i koniec. I pójdziemy na ryby.<br>&lt;au&gt;HENRYKA BEDNARSKA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="news" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Śmierć przed kolacją&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Nie wiadomo, gdzie dwaj bracia znaleźli niewypał. Próba dotarcia do jego wnętrza zakończyła się tragiczną eksplozją. Chłopcy przebywali u dziadków w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego