Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
już pryszcz, bo przecież Pierwszy Sekretarz może wszystko, nawet cofnąć czas.
Miałem 22 lata i wrażenie, że zmienia się wokół mnie, a przede wszystkim we mnie rytm życia. Po nocy spędzonej z Lenką w Krakowie zrozumiałem, że wszystko inne jest tylko namiastką, a teraz, gdy nawet namiastki mi odjęto - gdy nie było żadnego NZS-u, Koła Młodych Pisarzy i innych tego typu drobnych pocieszeń - czas stał się zupełnie jałowy i było tak, jakbym w czterech ścianach mieszkania na Narbutta odsiadywał bezterminowy wyrok.
Przyszli tam kiedyś do mnie państwo Preissowie.
- Nie nadaję się do tego, boję się, poza tym mnie to nie
już pryszcz, bo przecież Pierwszy Sekretarz może wszystko, nawet cofnąć czas.<br>Miałem 22 lata i wrażenie, że zmienia się wokół mnie, a przede wszystkim we mnie rytm życia. Po nocy spędzonej z Lenką w Krakowie zrozumiałem, że wszystko inne jest tylko namiastką, a teraz, gdy nawet namiastki mi odjęto - gdy nie było żadnego NZS-u, Koła Młodych Pisarzy i innych tego typu drobnych pocieszeń - czas stał się zupełnie jałowy i było tak, jakbym w czterech ścianach mieszkania na Narbutta odsiadywał bezterminowy wyrok.<br>Przyszli tam kiedyś do mnie państwo Preissowie.<br>- Nie nadaję się do tego, boję się, poza tym mnie to nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego