często nie do końca sprawdzonej i zweryfikowanej przeciąża kanały łączności radiowej, telefonicznej i faxowej i angażuje całe sztaby ludzi zmniejszając ich możliwości w zakresie opracowywania kolejnych decyzji. Ci z kolei odczuwają zagrożenie, że przy tak szerokim potoku informacji i konieczności ich precyzyjnego opracowania po dostarczeniu decydentom okaże się ona wręcz nieaktualna.<br>Jakie zatem widzieć kierunki rozwiązania tego problemu? Wydaje się, że sprawą o podstawowym znaczeniu jest racjonalna reakcja, zdecydowane odcięcie, znaczące okrojenie nadmiaru informacji. Trzeba także poszukiwać nowych sposobów skrócenia jej opracowywania i przekazywania w odpowiedniej formie decydentom. Ba, ale jak to zrobić, nie tracąc nic na jej wartości?<br>Funkcjonujący od