Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 10.31
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
związkowcami z zakładów zbrojeniowych, czyli z miejsc, gdzie dokonują się najbardziej radykalne przemiany, gdzie dochodzi do największych redukcji zatrudnienia. Nawet Andrzej Lepper umiał w niebezpiecznej sytuacji wykazać trochę związkowego rozsądku. Jestem więc optymistą, jeśli chodzi o szukanie zrozumienia wśród związkowców. W ostateczności zawsze zwycięża zdrowy rozsądek, choć niekiedy bywa to niebezpieczne dla liderów związkowych. W Polsce nie ma jeszcze miejsca dla typowo rewindykacyjnych związków zawodowych. One może i mają rację bytu, ale tylko w bogatych krajach. Polska na razie jest na to zbyt biedna.
Niewidzialna ręka rynku nie rozwiąże wszystkich problemów, zwłaszcza społecznych. Trzeba jej w tym pomóc

- Kiedyś powiedział pan
związkowcami z zakładów zbrojeniowych, czyli z miejsc, gdzie dokonują się najbardziej radykalne przemiany, gdzie dochodzi do największych redukcji zatrudnienia. Nawet Andrzej Lepper umiał w niebezpiecznej sytuacji wykazać trochę związkowego rozsądku. Jestem więc optymistą, jeśli chodzi o szukanie zrozumienia wśród związkowców. W ostateczności zawsze zwycięża zdrowy rozsądek, choć niekiedy bywa to niebezpieczne dla liderów związkowych. W Polsce nie ma jeszcze miejsca dla typowo rewindykacyjnych związków zawodowych. One może i mają rację bytu, ale tylko w bogatych krajach. Polska na razie jest na to zbyt biedna.<br> Niewidzialna ręka rynku nie rozwiąże wszystkich problemów, zwłaszcza społecznych. Trzeba jej w tym pomóc&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Kiedyś powiedział pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego