dlatego, że wszyscy jesteśmy gapy. Po prostu nikomu z nas nie chciało się ustawicznie szpiegować. Wierzyliśmy, że on sam w końcu zrozumie, że groźbą nie wymoże od nas obietnicy. Ja myślę, że jemu się chce rządzić w klasie, ale już kiedyś powiedziałem, że rządzenie, oparte na wymuszeniu, jest krótkotrwałe i niebezpieczne. Dlatego lepiej tak postępować, żeby nas wszyscy kochali, szanowali i cenili, wtenczas nie potrzeba żadnych sztuczek, i tak słuchają cię, gdy potrzeba. <br>- Otóż to właśnie! - powiedział z zadowoleniem Bronek. <br>- Więc teraz on powinien to zrozumieć, że nawet gdybyśmy sto razy woleli kupić mapę niż dać pieniądze na ten pomnik - to