warunków, a część odpadnie, bo albo im się nie ułatwi okresu adaptacji, który może mieliby szansę pomyślnie zakończyć, albo się zwyczajnie nie nadają do tej pracy, co przecież musi się czasem zdarzyć skoro się nie bada wszystkich predyspozycji. Sprawdzono ich zdrowie fizyczne i pobierano od szkół na zasadzie: chłopak z niebogatej, wielodzietnej rodziny - ulga dla rodziców, że się nim zajmą wszechstronnie i zapewnią popłatny fach. Dla chłopców zaś - co paru z nich stwierdziło w rozmowie - argumentem był mundur z pióropuszem. Zresztą w metodach werbunkowych jest i taka, że werbownikowi towarzyszy autentyczny górnik w mundurze przy odznaczeniach.<br><br>&lt;tit&gt;CZAS NA KONCEPCJĘ&lt;/&gt;<br><br> wydaje się