Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Widzisz, że licencjonowany ochroniarz z hipermarketu chce zatrzymać jakiegoś klienta, bo podejrzewa go o kradzież albo zniszczenie towaru? Jeżeli potrafi udowodnić, że ma rację, może przetrzymać takiego "klienta" aż do przyjazdu policji, którą powinien wezwać.
Ale jeżeli ochrona w takiej sytuacji nie chce wezwać policji, masz prawo podejrzewać ją o nieczyste intencje - trzeba wtedy koniecznie zrobić to samemu albo poprosić kogoś, by się tym zajął.
- Pracownik ochrony uderzył kogoś na twoich oczach, a ty uważasz, że nie miał do tego prawa?
Wszystko zależy od tego, z jakiego powodu ochroniarz użył siły. Jeżeli na przykład ktoś wpada do sklepu i chce go
Widzisz, że licencjonowany ochroniarz z hipermarketu chce zatrzymać jakiegoś klienta, bo podejrzewa go o kradzież albo zniszczenie towaru? Jeżeli potrafi udowodnić, że ma rację, może przetrzymać takiego "klienta" aż do przyjazdu policji, którą powinien wezwać.<br>Ale jeżeli ochrona w takiej sytuacji nie chce wezwać policji, masz prawo podejrzewać ją o nieczyste intencje - trzeba wtedy koniecznie zrobić to samemu albo poprosić kogoś, by się tym zajął.<br>- Pracownik ochrony uderzył kogoś na twoich oczach, a ty uważasz, że nie miał do tego prawa?<br>Wszystko zależy od tego, z jakiego powodu ochroniarz użył siły. Jeżeli na przykład ktoś wpada do sklepu i chce go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego