Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
piwnic. Niemiec wyjął zza pasa drugi granat.
"A więc Morro już się wycofał! Sami i odcięci. Otworzyć ogień, to odkryć nie tylko swoje istnienie, ale i zdemaskować szczęśliwy odwrót tamtych."
Barczysty posunął się o parę metrów do następnego okienka. Nowy wybuch. Teraz z bramy wychyliło się ich kilku. Empi trzymali niedbale pod pachami, Pewni byli, że nie ma tu nikogo, skoro dotychczas nikt się nie odezwał. Nowy wybuch.
"A więc Morro już się wycofał..."
Zygmunt szeptem zebrał ludzi. Tylko Jagiełło klęczał przy rannym, jak sanitariuszka. Wparli się w grube dechy. Trzasnęło, aż Jerzym zatrzęsło przy oknie. Zdawało mu się, że głos
piwnic. Niemiec wyjął zza pasa drugi granat.<br>"A więc Morro już się wycofał! Sami i odcięci. Otworzyć ogień, to odkryć nie tylko swoje istnienie, ale i zdemaskować szczęśliwy odwrót tamtych."<br>Barczysty posunął się o parę metrów do następnego okienka. Nowy wybuch. Teraz z bramy wychyliło się ich kilku. Empi trzymali niedbale pod pachami, Pewni byli, że nie ma tu nikogo, skoro dotychczas nikt się nie odezwał. Nowy wybuch.<br>"A więc Morro już się wycofał..."<br>Zygmunt szeptem zebrał ludzi. Tylko Jagiełło klęczał przy rannym, jak sanitariuszka. Wparli się w grube dechy. Trzasnęło, aż Jerzym zatrzęsło przy oknie. Zdawało mu się, że głos
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego