757</> firmy <name type="org">DHL</>. Jak wyło śledztwo, na 50 sekund przed zderzeniem kontroler zlecił pilotowi rosyjskiego samolotu obniżenie wysokości lotu, mimo że na ekranie powinien był widzieć inny samolot. Przed kolizją ostrzegały też urządzenia pokładowe <name type="prod">Tu-154</>. W chwili katastrofy kontroler sam kierował pięcioma samolotami.<br>Po wypadku firmie <name type="org">Skyguide</> zarzucono wiele niedociągnięć - m.in. to, że na dyżurze pozostawiła tylko jednego pracownika, gdyż drugi miał w tym czasie przerwę. Kilka dni po katastrofie kontroler, którego nazwiska nigdy nie ujawniono, przyznał, że to błędy kontroli doprowadziły do zderzenia samolotów. <q><transl>- W nocy, gdy doszło do katastrofy, byłem częścią systemu złożonego z ludzi, komputerów, systemu