nic jej nie wskrzesi. Konferencja nasza nie ma sensu.<br> JULIUSZ II<br>Ależ, sire, Wasza Królewska Mość jest, jak widzę, wyznawcą Nietzschego, przynajmniej w kwestiach społecznych. Nietzsche sam uznawał Sztukę jako najistotniejszy stymulans potęgi osobistej.<br><br> HYRKAN IV<br> groźnie<br>Co? Ja wyznawcą Nietzschego? Proszę mi nie ubliżać. To był życiowy filozof dla niedołęgów, chcących się byle czym znarkotyzować. Ja nie uznaję żadnych narkotyków, a więc i sztuki. Moje idee powstały zupełnie<br><br><page nr=207><br><br>niezależnie. Teraz dopiero, po stworzeniu mego państwa, przeczytałem te bzdury. Dosyć. Nasza rozmowa jest skończona.<br> JULIUSZ II<br>Dobrze. Tylko jedna rzecz: czy takie postawienie kwestii, z uświadomieniem celu, nie jest Czystym Pragmatyzmem