Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Przymierze
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
znak i dali je mnie. Są w worku... I
przysłał patesi swoich ludzi do strzeżenia stad i dojenia krów, a ja wyjechałem
i nikt nie pytał mnie, dokąd.
Ab-Ram słuchając promieniał. Tare był kwaśny.
- Obłowił się patesi jak nigdy - zauważył. - My zubożeliśmy. Tak, tak. Zaniedbaj,
roztrwoń, przyjdzie na ciebie niedostatek jako podróżny, a ubóstwo jako mąż zbrojny...
- Wymieniliśmy, ojcze, dostatek na wolność. Radujmy się, że pościg rychło nie
grozi.
- Biada temu, który raduje się przedwcześnie. Patesi to nie kapłani. Patesi
będzie czekał, nasycony naszym dobrem, kapłani czekać nie będą...
- Żyj wiecznie, panie mój! Pozwól swemu słudze mówić dalej. Oto co
znak i dali je mnie. Są w worku... I <br>przysłał patesi swoich ludzi do strzeżenia stad i dojenia krów, a ja wyjechałem <br>i nikt nie pytał mnie, dokąd.<br>Ab-Ram słuchając promieniał. Tare był kwaśny.<br>- Obłowił się patesi jak nigdy - zauważył. - My zubożeliśmy. Tak, tak. Zaniedbaj, <br>roztrwoń, przyjdzie na ciebie niedostatek jako podróżny, a ubóstwo jako mąż zbrojny...<br>- Wymieniliśmy, ojcze, dostatek na wolność. Radujmy się, że pościg rychło nie <br>grozi.<br>- Biada temu, który raduje się przedwcześnie. Patesi to nie kapłani. Patesi <br>będzie czekał, nasycony naszym dobrem, kapłani czekać nie będą...<br>- Żyj wiecznie, panie mój! Pozwól swemu słudze mówić dalej. Oto co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego