termin wybuchu wojny!<br>Przecież w niedzielę, jak zwykle, dwoma powozami pojechali do kościoła w Konarzewie, ale on uznał, że umowy z Panem Bogiem są niepotrzebne i nieaktualne, bo kryzys minął i sprawa załatwiła się sama. Przez długi czas, prześladowało go prawdziwe natręctwo myślowe. Tym bardziej, że to była rzeczywiście ostatnia niedziela, rozstanie na bardzo długo. Nawet tych osób, którym udało się przeżyć, nie spotkał więcej do końca wojny.<br><br><tit>Rozdział II. Ucieczka.</><br><br>Wtorek, 5 września 1939, piąty dzień wojny, trzeci ewakuacji. Angus leżał na plecach między bruzdami ziemniaków, patrząc na intensywnie niebieskie niebo, na którym dwa samoloty, dwumotorowe bombowce, pozornie małe na