czy też na pogaduszki.<br> Wprawdzie jeszcze pod koniec marca przytaskaliśmy do wdowy metrowego prosiaka z naszej wsi, upijając go wódką i zabijając w wiklinie, ale na razie, aż do następnej zimy, przestaliśmy nachodzić stajnie i chlewiki.<br> Poza tym wiedziałem od Jaśka, że po wielkim poście ma się żenić.<br> Nawet którejś niedzieli, prosząc mnie na drużbę, napomknął, czybym mu nie pożyczył trochę grosza.<br> Chciał się jak najokazalej ubrać, kupić nową uprząż na konie i malowaną na zielono bryczuszkę.<br> Ożenek swój trzymał w tajemnicy przed wszystkimi.<br> Miał ochotę pobrać się z wdówką, a wiedział, że ojcowie raczej pójdą na kolanach do Rzymu, niż