przesłuchaniach posłowie opozycji podsumowali: całkowita amnezja. - Trudno pełnić funkcje państwowe w takim stanie - drwił &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Wassermann&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt;).<br>Była minister uprzedziła na samym początku: - Upływ czasu spowodował, że nie jestem w stanie mówić o datach, godzinach czy zdaniach, jakie zostały wypowiedziane. Nie prowadzę ani dziennika, ani pamiętnika.<br>I w kolejnych słowach niemal całkowicie zaprzeczyła wersji, jaką "Gazecie Wyborczej" przedstawił wiosną tego roku &lt;name type="person"&gt;Wiesław Kaczmarek&lt;/&gt;, były minister skarbu. Twierdzi on, że &lt;name type="person"&gt;Piwnik&lt;/&gt; była wśród osób zastanawiających się 6 i 7 lutego 2002 r., jak powstrzymać ówczesnego prezesa &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; przed odnowieniem kontraktu z dostawcą ropy - spółką &lt;name type="org"&gt;J&amp;amp;S&lt;/&gt;.<br>Zależało na tym - według