stopni, zimą zaś - co dziwi początkujących turystów - termometr na górnej stacji wskazuje czasem temperaturę wyższą niż na dolnej. Jest to tak zwana inwersja: chłodne powietrze jako cięższe opada w dół, przez co na górze jest cieplej. Nie należy jednak na to zbytnio liczyć i zaniedbywać zabrania cieplejszego ubrania: na grani niemal zawsze jest wiatr, zimą przenikający do szpiku kości i odbierający organizmowi całe ciepło.<br> W budynku górnej stacji kolejki znajduje się bar, niewielki hotelik, kiosk "Ruchu", warsztat naprawy i montażu nart, a także przechowalnia sprzętu.<br> Wychodzimy przed stację. Otwiera się przed nami piękny widok: na wprost nas majestatyczny Krywań, na lewo