Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
kto zbliżył się do ławki... tam w pobliżu przedszkola i spożywczego.. zażyją cię jak tabletkę na sranie.. Wisła.. buraki 0,99 za kilo.. opłaca się.. wszyscy dziarsko upieprzeni, czekają przeklinając tigera Michalczewskiego - to zdrajca!, chociaż, niektórych to wali.. czy Kukliński był szpiegiem?, to są te, wiecie rozpalające mięśnie dylematy.
Wszystko niemiłosiernie się przeciąga. Co służy reklamom. Branży grzewczej. Piją, palą i siurają gdzie popadnie. Pięć stołów bilardowych. Kijki. Kreda. Płótno zielone tylko patrzeć jak się przetrze. Dzisiaj Andrzej jest bohaterem. Andrzej za twój dres pójdziemy, aż na świata kres. Wreszcie! Powoli się zbliża kołysząc potężnie zbudowanym tułowiem przed sponsorami jak Rocky
kto zbliżył się do ławki... tam w pobliżu przedszkola i spożywczego.. zażyją cię jak tabletkę na sranie.. Wisła.. buraki 0,99 za kilo.. opłaca się.. wszyscy dziarsko upieprzeni, czekają przeklinając tigera Michalczewskiego - to zdrajca!, chociaż, niektórych to wali.. czy Kukliński był szpiegiem?, to są te, wiecie rozpalające mięśnie dylematy. <br>Wszystko niemiłosiernie się przeciąga. Co służy reklamom. Branży grzewczej. Piją, palą i siurają gdzie popadnie. Pięć stołów bilardowych. Kijki. Kreda. Płótno zielone tylko patrzeć jak się przetrze. Dzisiaj Andrzej jest bohaterem. Andrzej za twój dres pójdziemy, aż na świata kres. Wreszcie! Powoli się zbliża kołysząc potężnie zbudowanym tułowiem przed sponsorami jak Rocky
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego