Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
palce. Dostał potężnie w nerki, padł na ziemię. Zaczęto go kopać, więc zwinął się w kłębek, chroniąc głowę i brzuch.
- Stać! Dość! Natychmiast przestać!
Ciosy i kopniaki ustały. Reynevan otworzył jedno oko.
Wybawienie przyszło z najmniej spodziewanej strony. Jego dręczycieli powstrzymał groźny, suchy, nieprzyjemny głos i rozkaz chudej jak szczapa niemłodej niewiasty w czarnej sukni i białej podwice pod sztywno wykrochmalonym toczkiem. Reynevan wiedział, kto to jest. Eufemia, starsza siostra księcia Jana, wdowa po Fryderyku hrabim Oettingen, która po śmierci męża wróciła do rodzinnych Ziębic.
- W Europie, którą ja znam - powiedziała hrabina Eufemia - nie kopie się leżących. Nie pozwoliłby na to
palce. Dostał potężnie w nerki, padł na ziemię. Zaczęto go kopać, więc zwinął się w kłębek, chroniąc głowę i brzuch.<br>- Stać! Dość! Natychmiast przestać!<br>Ciosy i kopniaki ustały. Reynevan otworzył jedno oko.<br>Wybawienie przyszło z najmniej spodziewanej strony. Jego dręczycieli powstrzymał groźny, suchy, nieprzyjemny głos i rozkaz chudej jak szczapa niemłodej niewiasty w czarnej sukni i białej podwice pod sztywno wykrochmalonym toczkiem. Reynevan wiedział, kto to jest. Eufemia, starsza siostra księcia Jana, wdowa po Fryderyku hrabim Oettingen, która po śmierci męża wróciła do rodzinnych Ziębic. <br>- W Europie, którą ja znam - powiedziała hrabina Eufemia - nie kopie się leżących. Nie pozwoliłby na to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego