osób. Choć bezpośrednio placówka podlega ministerstwu kultury, miasto nie traktuje jej jak obcej. <br>- Dwa lata temu daliśmy pieniądze na sprzęt muzyczny, w ubiegłym roku połowę kwoty potrzebnej do kupienia dobrej klasy fortepianu - mówi burmistrz Andrzej Chinalski. <br>Szkoła pracuje w nie najlepszych warunkach. Dlatego miasto już w zeszłym roku przekazało jej nieodpłatnie jeden z obiektów powojskowych przy ul. Piastów. <br>- Przekazaliśmy ten obiekt najpierw starostwu, ono zaś aktem notarialnym szkole. Takie były wymogi prawne - wyjaśnia A. Chinalski. - Inwestowanie w stary obiekt nie miało sensu. <br>Szkoła ma część pieniędzy na dokumentację. Dziś trudno powiedzieć, kiedy przeprowadzi się do nowej siedziby. Burmistrz myśli, że to