Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
pieścić tak,
W niesłychanej, niespodzianej do mórz podobie,
Fal gonitwą, den modlitwą - zdążam ku tobie,
Fala w nicość odpływa,
Nicość na dnie spoczywa,
Tylko tobie, jak umarłym, lat nie przybywa.

Czas pomylił nieopatrznie swój własny bieg,
Za stuleciem niestuletni przemija wiek,
Niebo mętne - beznamiętne zwiesza ramiona,
Gdzieś się cała zapodziała - nieogarniona?
Nikną bytu ogniwa,
Krew do ziemi upływa,
Tylko tobie, jak umarłym, lat nie przybywa.

Ciebie łaknę i przyzywam i w znoju trwam,
Kto skrępował mnie przy tobie - już nie wiem sam,
Ukaż lico, przelotnico w inne niebiosy,
Niech ogarnę twoje czarne, bezsenne włosy,
Moja wiara żarliwa,
Leży w łożu nieżywa
pieścić tak,<br> W niesłychanej, niespodzianej do mórz podobie,<br> Fal gonitwą, den modlitwą - zdążam ku tobie,<br> Fala w nicość odpływa,<br> Nicość na dnie spoczywa,<br>Tylko tobie, jak umarłym, lat nie przybywa.<br><br>Czas pomylił nieopatrznie swój własny bieg,<br>Za stuleciem niestuletni przemija wiek,<br> Niebo mętne - beznamiętne zwiesza ramiona,<br> Gdzieś się cała zapodziała - nieogarniona?<br> Nikną bytu ogniwa,<br> Krew do ziemi upływa,<br>Tylko tobie, jak umarłym, lat nie przybywa.<br><br>Ciebie łaknę i przyzywam i w znoju trwam,<br>Kto skrępował mnie przy tobie - już nie wiem sam,<br> Ukaż lico, &lt;orig&gt;przelotnico&lt;/&gt; w inne niebiosy,<br> Niech ogarnę twoje czarne, bezsenne włosy,<br> Moja wiara żarliwa,<br> Leży w łożu nieżywa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego