żyje w swej wilgotnej rurze...<br> - Myślisz, że nie pojawi się jakiś nowy deratyzator?<br> - Najwyżej nowy szczurołap, któremu szczury nie dadzą się już nabrać, choćby wygrywał najpiękniejsze melodie. Wiek dwudziesty pierwszy, którego dożyjesz w kwiecie wieku, będzie na pewno mądrzejszy.<br> - Smutny jesteś, tatusiu, po tej nocnej hulance.<br> - Będę się o ciebie niepokoić, Teresko.<br> - Gdybyś mógł mniej się mną przejmować!<br> - To będzie trudne.<br> Jedliśmy befsztyki i piliśmy tanie czerwone wino z litrowej butelki. Był to chyba najprzyjemniejszy obiad, jaki jedliśmy razem. Niestety, i tu nie było dla mnie miejsca. Nagle do pokoju wszedł Jacek.<br> - Aa, to pan - nieco się zdziwił. - To dobrze. Mówiłem