Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
o niej zapomnieć. Życie Zygmunta uległo burzliwej przemianie - łaził teraz z książkami, cytatami, pierwszymi wprawkami poetyckimi. Wrócił na Zatorze, wynajął mieszkanie w kamienicy przy Jagiellońskiej. Czytał i czytał. Zapalał świece na spotkaniach z przyjaciółmi, drżał przy Herbercie, szwendał się z sobie podobnymi, nadrabiał zaległości. Odkrywał nowych pisarzy i wciąż się niepokoił, że umknąć mu może jakiś autor, jakaś zasadnicza myśl i z powodu jej nieznajomości będzie pokutował przez całe życie. Z wyższością wtajemniczonego patrzył na życie zwykłych ludzi. Z politowaniem - na młodych aparatczyków, kolegów z klasy. Z nienawiścią - na żołnierzy, milicjantów i ormowców. Specjalnie jeździł do Warszawy, żeby dostać pałą w
o niej zapomnieć. Życie Zygmunta uległo burzliwej przemianie - łaził teraz z książkami, cytatami, pierwszymi wprawkami poetyckimi. Wrócił na Zatorze, wynajął mieszkanie w kamienicy przy Jagiellońskiej. Czytał i czytał. Zapalał świece na spotkaniach z przyjaciółmi, drżał przy Herbercie, szwendał się z sobie podobnymi, nadrabiał zaległości. Odkrywał nowych pisarzy i wciąż się niepokoił, że umknąć mu może jakiś autor, jakaś zasadnicza myśl i z powodu jej nieznajomości będzie pokutował przez całe życie. Z wyższością wtajemniczonego patrzył na życie zwykłych ludzi. Z politowaniem - na młodych aparatczyków, kolegów z klasy. Z nienawiścią - na żołnierzy, milicjantów i ormowców. Specjalnie jeździł do Warszawy, żeby dostać pałą w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego