ta, wyssana z palca, wpisuje się na listę setek już cytowanych przykładów (o dopuszczalnej krzywiźnie banana i rozmiarach prezerwatyw) obrzydzania ludziom Unii; ta jednak rzeczywiście jest wyjątkowo perfidna i nie wiadomo, skąd wzięta.<br><br>Nie potrzeba sztucznych lęków wymyślać, dość ich już jest po stronie Piętnastki - powiedziała pani Lalumire. Sceptycyzm i niepokój wywołuje perspektywa "dumpingu społecznego i podatkowego" (to znaczy, że Dziesiątka zastosuje tańsze, lichsze przepisy prawa pracy, ochrony społecznej, niższe podatki i w ten sposób będzie konkurować z Piętnastką), delokalizacji, czyli przeniesienia zakładów pracy z krajów bogatych do Dziesiątki, paraliżu instytucjonalnego, czyli że Unia razem z tymi biedakami nie poradzi sobie