Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
inżynier zaniedbywał obowiązki służbowe, prowadząc niezwykle ruchliwy tryb życia poza terenem biura. Co dziwniejsze, zaniechał starań o matrycę drogą urzędową. Co jeszcze dziwniejsze, zażądał nagle od kierownika pracowni podpisu pod jednofazowym projektem kurnika na tysiąc sztuk drobiu, uniemożliwiając mu równocześnie wniknięcie w szczegóły podpisywanego obiektu i odmawiając wszelkich wyjaśnień. Błysk niepokojącej determinacji w jego oku zniechęcił kierownika pracowni do zgłaszania protestów.
Kiedy wreszcie nadeszła do pracowni depesza treści: PRYWEZ OKULARY BYLE JAKE MOZLIWE SLABE, kierownik pracowni doszedł do wniosku, że powinien zmienić zawód i zostać leśniczym w samym środku największego zadrzewionego obszaru na terenie kraju. Naczelny inżynier był człowiekiem niezwykle lojalnym
inżynier zaniedbywał obowiązki służbowe, prowadząc niezwykle ruchliwy tryb życia poza terenem biura. Co dziwniejsze, zaniechał starań o matrycę drogą urzędową. Co jeszcze dziwniejsze, zażądał nagle od kierownika pracowni podpisu pod jednofazowym projektem kurnika na tysiąc sztuk drobiu, uniemożliwiając mu równocześnie wniknięcie w szczegóły podpisywanego obiektu i odmawiając wszelkich wyjaśnień. Błysk niepokojącej determinacji w jego oku zniechęcił kierownika pracowni do zgłaszania protestów.<br>Kiedy wreszcie nadeszła do pracowni depesza treści: PRYWEZ OKULARY BYLE JAKE MOZLIWE SLABE, kierownik pracowni doszedł do wniosku, że powinien zmienić zawód i zostać leśniczym w samym środku największego zadrzewionego obszaru na terenie kraju. Naczelny inżynier był człowiekiem niezwykle lojalnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego