Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.17 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
po zakończeniu sezonu.

Skoki zeszły wczoraj w Zakopanem na dalszy plan. Tematem numer jeden pozostaje konflikt na linii Małysz - Tajner. Oficjalnie o nieporozumieniach nie ma mowy. O zwycięstwach Adama w tym sezonie pod wodzą trenera również.
Na konferencji prasowej Tajner pojawił się w minorowym nastroju. Tłumaczył, że przyczyną nie są nieporozumienia z najlepszym polskim skoczkiem.
- Po prostu jest mi smutno. Ktoś do mnie dzwoni i mówi, że media chcą mojego zwolnienia - mówił Tajner. - Stosunki z Adamem są nadal bardzo dobre.
Potem wszyscy, od Tajnera, poprzez Jana Szturca i profesora Aleksandra Tykę zapewniali, że "wszystko jest w porządku", "kryzys po prostu musiał
po zakończeniu sezonu.<br><br>Skoki zeszły wczoraj w Zakopanem na dalszy plan. Tematem numer jeden pozostaje konflikt na linii Małysz - Tajner. Oficjalnie o nieporozumieniach nie ma mowy. O zwycięstwach Adama w tym sezonie pod wodzą trenera również.<br>Na konferencji prasowej Tajner pojawił się w minorowym nastroju. Tłumaczył, że przyczyną nie są nieporozumienia z najlepszym polskim skoczkiem.<br>&lt;q&gt;- Po prostu jest mi smutno. Ktoś do mnie dzwoni i mówi, że media chcą mojego zwolnienia&lt;/&gt; - mówił Tajner. &lt;q&gt;- Stosunki z Adamem są nadal bardzo dobre.&lt;/&gt;<br>Potem wszyscy, od Tajnera, poprzez Jana Szturca i profesora Aleksandra Tykę zapewniali, że "wszystko jest w porządku", "kryzys po prostu musiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego