Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
tym, że moja wściekłość jest uzasadniona, zawsze mogę zrobić aferę. Jak oprzytomnieję, jestem zły na samego siebie, że robię takie rzeczy.
Anka: Mam kumpla, który - żeby dać upust swoim uczuciom - wpadał do byłej żony.
Dzisiaj, po terapii jasno widzi, że te wizyty dawały mu godziwy pretekst do wybuchów złości: "Wystarczało nieporozumienie w domu, drobna scysja i już puszczałem sobie film w głowie, najczęściej wsteczny, z pijackiej przeszłości. Wiedziałem, że mnie to doprowadzi do stanu marazmu, bezsilności, rozpaczy. Próbowałem się temu nie poddawać, ale rozdrażnienie narastało. Tak się jakoś składało, że szybko znajdował się powód, żeby pójść do pierwszej żony. Tam za
tym, że moja wściekłość jest uzasadniona, zawsze mogę zrobić aferę. Jak oprzytomnieję, jestem zły na samego siebie, że robię takie rzeczy.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: Mam kumpla, który - żeby dać upust swoim uczuciom - wpadał do byłej żony.<br>Dzisiaj, po terapii jasno widzi, że te wizyty dawały mu godziwy pretekst do wybuchów złości: &lt;q&gt;"Wystarczało nieporozumienie w domu, drobna scysja i już puszczałem sobie film w głowie, najczęściej wsteczny, z pijackiej przeszłości. Wiedziałem, że mnie to doprowadzi do stanu marazmu, bezsilności, rozpaczy. Próbowałem się temu nie poddawać, ale rozdrażnienie narastało. Tak się jakoś składało, że szybko znajdował się powód, żeby pójść do pierwszej żony. Tam za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego