Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
najwidoczniej nie został przez lokalne wspólnoty wiecowe uznany za zwierzchnika sądu. Mógł to być nawet wpływowy saski edeling, ale w nowej roli, do jakiej powołali go frankijscy zdobywcy, nie miał szans. Brakowało mu instrumentów przymusu i umocowania w tradycji prawnej niezbędnych do zapewnienia sobie posłuchu na sądowym zgromadzeniu. W obliczu niepowodzenia, Karol Wielki okazał się realistą: zrezygnował na razie z forsowania komesowskiej jurysdykcji i zadowolił się tym, żeby saskie wspólnoty lokalne uznały króla Franków za dysponenta zwierzchniego sądownictwa, jakim do niedawna były wiece poszczególnych plemion i doroczny wiec Sasów w Marklo.
Ze względu na terytorialno-sąsiedzki charakter wspólnoty oraz jej funkcje
najwidoczniej nie został przez lokalne wspólnoty wiecowe uznany za zwierzchnika sądu. Mógł to być nawet wpływowy saski edeling, ale w nowej roli, do jakiej powołali go frankijscy zdobywcy, nie miał szans. Brakowało mu instrumentów przymusu i umocowania w tradycji prawnej niezbędnych do zapewnienia sobie posłuchu na sądowym zgromadzeniu. W obliczu niepowodzenia, Karol Wielki okazał się realistą: zrezygnował na razie z forsowania komesowskiej jurysdykcji i zadowolił się tym, żeby saskie wspólnoty lokalne uznały króla Franków za dysponenta zwierzchniego sądownictwa, jakim do niedawna były wiece poszczególnych plemion i doroczny wiec Sasów w Marklo.<br>Ze względu na terytorialno-sąsiedzki charakter wspólnoty oraz jej funkcje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego