Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Jeszcze kilka lat temu przedstawiciele znanych marek omijali Polskę, a firmowe butiki powstawały głównie w Rosji, Czechach i na Węgrzech. Teraz - jak podkreślają eksperci z Instytutu Badań nad Gospodarką - kierunek wyraźnie się zmienia. - To prawda, że w Moskwie wciąż jest więcej firmowych salonów sprzedaży aniżeli w Warszawie, ale tam liczba nieprawdopodobnie bogatych ludzi jest nieporównywalnie większa. Czechy na początku procesu transformacji kreowane były na lidera przemian wśród państw byłego bloku wschodniego. Dlatego inwestorzy napływali tam chętniej niż do Polski. Po kilku latach pozycja lidera okazała się jednak mitem, ale wprowadzone przed sześcioma, siedmioma laty firmy zadomowiły się na rynku - tłumaczy dotychczasowe
Jeszcze kilka lat temu przedstawiciele znanych marek omijali Polskę, a firmowe butiki powstawały głównie w Rosji, Czechach i na Węgrzech. Teraz - jak podkreślają eksperci z Instytutu Badań nad Gospodarką - kierunek wyraźnie się zmienia. - To prawda, że w Moskwie wciąż jest więcej firmowych salonów sprzedaży aniżeli w Warszawie, ale tam liczba nieprawdopodobnie bogatych ludzi jest nieporównywalnie większa. Czechy na początku procesu transformacji kreowane były na lidera przemian wśród państw byłego bloku wschodniego. Dlatego inwestorzy napływali tam chętniej niż do Polski. Po kilku latach pozycja lidera okazała się jednak mitem, ale wprowadzone przed sześcioma, siedmioma laty firmy zadomowiły się na rynku - tłumaczy dotychczasowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego