Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
cię, to żona - powiedział Abercrombie, lokując się obok Rżeckiego w fotelu. - Będę coś musiał załatwić na mieście.
- Ja wam szalenie zazdroszczę tylu ciekawych wykopalisk, a przede wszystkim tych rzymskich.
- Nie jest tego tak dużo.
- Tak, ale są. I w ogóle dzięki temu, że tu byli przez wieki, pozostawili wam schedę nieprawdopodobnie wartościową. A myśmy się tam kłębili w tym zaduchu słowiańskim. Ale co u was nowego?
- Przechodzimy małą rewolucję społeczną. Wpuściliśmy białogłowy do Oriel. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
- Na pewno dziewczyny pilnie się uczą.
- Ale wystarczy mieć kilka ładniejszych na seminarium, i już uwaga się rozprasza. A poza tym nasza
cię, to żona - powiedział Abercrombie, lokując się obok Rżeckiego w fotelu. - Będę coś musiał załatwić na mieście.<br>- Ja wam szalenie zazdroszczę tylu ciekawych wykopalisk, a przede wszystkim tych rzymskich.<br>- Nie jest tego tak dużo.<br>- Tak, ale są. I w ogóle dzięki temu, że tu byli przez wieki, pozostawili wam schedę nieprawdopodobnie wartościową. A myśmy się tam kłębili w tym zaduchu słowiańskim. Ale co u was nowego?<br>- Przechodzimy małą rewolucję społeczną. Wpuściliśmy białogłowy do Oriel. Zobaczymy, co z tego wyniknie.<br>- Na pewno dziewczyny pilnie się uczą.<br>- Ale wystarczy mieć kilka ładniejszych na seminarium, i już uwaga się rozprasza. A poza tym nasza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego