prezydenta &lt;name type="person"&gt;Markowi Ungierowi&lt;/&gt; doszło do poważnych nieprawidłowości - potwierdza &lt;name type="org"&gt;Prokuratura Krajowa&lt;/&gt;. W sobotę ujawniliśmy, że chociaż na ministrze od sześciu lat ciążą zarzuty, prokuratura nawet go nie przesłuchała.<br>Prokurator krajowy &lt;name type="person"&gt;Karol Napierski&lt;/&gt; w rozmowie z &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; powiedział, że czeka na raport &lt;name type="org"&gt;Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie&lt;/&gt;, który szczegółowo wyjaśnić, jak doszło do nieprawidłowości. - Mam go dostać we wtorek po południu - powiedział. Dodał, że zwłoka w przesłuchaniu &lt;name type="person"&gt;Ungiera&lt;/&gt; i zawiadomieniu go o zarzutach była niezrozumiała.<br>Były minister sprawiedliwości &lt;name type="person"&gt;Lech Kaczyński&lt;/&gt; uważa, że śledztwo przeciwko prezydenckiemu ministrowi było hamowane. - Nie ma tu innej możliwości jak to, że sprawa była blokowana ze względu na pewien zespół