wniosek o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego. Sprawę domniemanych nieprawidłowości w Agencji ujawniła "Rzeczpospolita", według której prywatna firma przejęła kontrolę nad budowanym w Polsce systemem komputerowym obsługującym program IACS. Gazeta pisała, że UE będzie domagać się zwrotu dotacji 30 mln euro, którą przekazała na budowę IACS. Przedstawiciele samej Unii przyznali, że były nieprawidłowości w przygotowaniu kraju do wykorzystywania przyszłych dotacji rolnych. Krótko po publikacji odwołany został prezes ARiMR Mirosław Mielniczuk. Zastąpił go prezydencki minister Andrzej Śmietanko. Resort informował wtedy, że odwołanie Mielniczuka nie ma związku ze sprawą domniemanych nieprawidłowości w Agencji. We wtorek NIK stwierdziła, że za niewłaściwy nadzór nad wdrażaniem IACS odpowiadają