Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
do Francji, myśliwcy z Dywizjonu 303 po wykonaniu swego zadania w zespole lubili pędzić nad brzeg Kanału i tu czatować. Był to przyjemny i pożyteczny sport w ich dywizyjnym żargonie nazywał się "metodą Frantiszka".

Tak też postąpił podporucznik Tolo Łokuciewski owego sławetnego dnia. 11 września, kiedy to "303" strącił 17 nieprzyjacielskich samolotów. Tolo należał do dzielnej szóstki, która wiązała i powstrzymywała tak skutecznie całą chmarę Messerschmittów. Lecz w walce z jakimś "Adolfkiem" Łokuciewski miał ciężką przeprawę, oddalił się od dywizjonu i gdy wreszcie zestrzelił, był już niedaleko Kanału. Wracać do swoich nie miał po co; rozproszyli się po całym niebie. Więc
do Francji, myśliwcy z Dywizjonu 303 po wykonaniu swego zadania w zespole lubili pędzić nad brzeg Kanału i tu czatować. Był to przyjemny i pożyteczny sport w ich dywizyjnym żargonie nazywał się "metodą Frantiszka".<br><br>Tak też postąpił podporucznik Tolo Łokuciewski owego sławetnego dnia. 11 września, kiedy to "303" strącił 17 nieprzyjacielskich samolotów. Tolo należał do dzielnej szóstki, która wiązała i powstrzymywała tak skutecznie całą chmarę Messerschmittów. Lecz w walce z jakimś "Adolfkiem" Łokuciewski miał ciężką przeprawę, oddalił się od dywizjonu i gdy wreszcie zestrzelił, był już niedaleko Kanału. Wracać do swoich nie miał po co; rozproszyli się po całym niebie. Więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego