Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
mały, płaski drobiazg ze świecącymi wskazówkami, niemal ukryty pośród ogniw złotej branzoletki na przegubie dłoni.
Z salonu odnowy,. Śpieszy na uczelnię. Samochód prowadzi pewnie nawet w największym ruchu, chociaż niezbyt lubi. Jeśli tylko może, korzysta z miejskich środków komunikacji, jednak wieczorem woli auto. Bezpieczniej kiedy po wykładach, późno wraca przez nieprzyjazne miasto. Przede wszystkim jednak wciąż liczy się czas.
Niecierpliwi się pod światłami. Trwa ich zmowa na skrzyżowaniach. W samochodzie gorąco, szyby zamknięto na głucho. Bogna przestała je otwierać odkąd rozzuchwaleni bezkarnością obwisie, rabują na wydrę, torebki kładzione przez kobiety obok siebie.
- Dobry manager tak organizuje swój dzień, aby wystarczyło na
mały, płaski drobiazg ze świecącymi wskazówkami, niemal ukryty pośród ogniw złotej branzoletki na przegubie dłoni.<br>Z salonu odnowy,. Śpieszy na uczelnię. Samochód prowadzi pewnie nawet w największym ruchu, chociaż niezbyt lubi. Jeśli tylko może, korzysta z miejskich środków komunikacji, jednak wieczorem woli auto. Bezpieczniej kiedy po wykładach, późno wraca przez nieprzyjazne miasto. Przede wszystkim jednak wciąż liczy się czas.<br>Niecierpliwi się pod światłami. Trwa ich zmowa na skrzyżowaniach. W samochodzie gorąco, szyby zamknięto na głucho. Bogna przestała je otwierać odkąd rozzuchwaleni bezkarnością obwisie, rabują na wydrę, torebki kładzione przez kobiety obok siebie.<br>- Dobry manager tak organizuje swój dzień, aby wystarczyło na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego