Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o podróżach
Rok powstania: 2001
soli. Tam takie spore, ale nie aż tak wielkie, ale też rosnące od paru lat kryształy lodu obserwowałem. Tak że byłem dosłownie jak jak w krainie Królowej Śniegu z baśni. Tak że to było nieprawdopodobne i to że ja mogłem jako pierwszy zaobserwować po wielu, wielu latach. To było też niesamowite dla mnie indywidualnie przeżycie. No Jaskinia <skrycie strzegła swych tajemnic, bo mnie się za aparat. Miałem wtedy Zenita ze sobą na dole i prawie nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Mówię prawie, dlatego że zrobiłem parę kadrów, ale ono z z tylko uchyloną szczeliną, tak że jakieś takie paseczki mi powychodziły. Oczywiście
soli. Tam takie spore, ale nie aż tak wielkie, ale też rosnące od paru lat kryształy lodu obserwowałem. Tak że byłem dosłownie jak jak w krainie &lt;vocal desc="yyy"&gt; &lt;name type="person"&gt;Królowej Śniegu&lt;/&gt; z baśni. Tak że to było nieprawdopodobne i to że ja mogłem jako pierwszy zaobserwować po wielu, wielu latach. To było też niesamowite dla mnie indywidualnie przeżycie. &lt;vocal desc="yyy"&gt; No Jaskinia &lt;gap&gt; &lt;vocal desc="yyy"&gt;&lt;skrycie strzegła swych tajemnic, bo mnie się za&lt;gap&gt; aparat. Miałem wtedy Zenita ze sobą na dole i &lt;vocal desc="yyy"&gt; prawie nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Mówię prawie, dlatego że zrobiłem parę kadrów, ale ono z z tylko uchyloną szczeliną, tak że jakieś takie paseczki mi powychodziły. Oczywiście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego