Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
wyciąga i patrzy, komu by ją wręczyć. Ludzie wokół Hansa już się rozchodzą... ale stanęli, bo co to? "Policja... weteranów?" Teraz jeden z nich list biały czyta półgłosem, dla swoich. Wybuchem słów oburzonych zareagują, jakby ten telegram wojewody równocześnie wszystkich obraził, pomnik przewrócił i słońce w wychodku utopił jak dziecko nieślubne!
Ale już auta osobowe zabierają świtę. Tak że teraz już tylko ten żołnierz z brązu i dwaj policjanci, patrzący na siebie i potrząsający głowami. Autokar mija ich i skręca w ślad za seniorami i seniorkami, co już przestali żołnierzować i weteranić.
Stoi Hans zapatrzony, zadumany. I dopiero, kiedy wybiegł na
wyciąga i patrzy, komu by ją wręczyć. Ludzie wokół Hansa już się rozchodzą... ale stanęli, bo co to? "Policja... weteranów?" Teraz jeden z nich list biały czyta półgłosem, dla swoich. Wybuchem słów oburzonych zareagują, jakby ten telegram wojewody równocześnie wszystkich obraził, pomnik przewrócił i słońce w wychodku utopił jak dziecko nieślubne! <br>Ale już auta osobowe zabierają świtę. Tak że teraz już tylko ten żołnierz z brązu i dwaj policjanci, patrzący na siebie i potrząsający głowami. Autokar mija ich i skręca w ślad za seniorami i seniorkami, co już przestali żołnierzować i weteranić. <br>Stoi Hans zapatrzony, zadumany. I dopiero, kiedy wybiegł na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego